Konglomerat CK Hutchison Holding z siedzibą w Hong Kongu odsprzedaje swój pakiet kontrolny w spółce zależnej zarządzającej m.in. portami w pobliżu Kanału Panamskiego. Wydarzenie ma miejsce po wielotygodniowych działaniach prezydenta USA Donalda Trumpa, który wskazywał obawy na rosnące wpływy Chin w Kanale.
CK Hutchison Holding sprzedał wszystkie udziały w Hutchison Port Holdings i Hutchison Port Group Holdings konsorcjum BlackRock, Global Infrastructure Partners oraz Terminal Investment Limited. Wartość transakcji wyniosła blisko 23 miliardy dolarów, z czego 5 miliardów stanowią długi.
Skutek presji Donalda Trumpa?
Ruch w
Kanale Panamskim był w ostatnim czasie głośno komentowany przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Około 70 procent ruchu morskiego przez Kanał opuszcza lub kieruje się do portów USA, jednak Waszyngton zrzekł się kontroli nad drogą wodną na rzecz Panamy jeszcze w poprzednim wieku.
Administracja Trumpa narzekała na opłaty pobierane od statków, sugerując również, że Chiny zarządzają Kanałem Panamskim. Dodatkowo wskazywano obawy, że azjatycki potentat może wykorzystywać lub blokować przejście przez Kanał, a same Chiny mogą dzięki niemu prowadzić obserwację amerykańskiego ruchu.
– Uważam, że ta sytuacja stwarza poważne ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego USA – powiedział w styczniu senator USA Ted Cruz, republikański przewodniczący senackiej Komisji Handlu, Nauki i Transportu.
Dodatkowo w lutym sekretarz Marco Rubio odwiedził Panamę i przekazał tamtejszemu prezydentowi, że kraj musi ograniczyć chińskie wpływy na kanał lub zmierzyć się z ewentualnym odwetem ze strony USA. Część komentatorów uważa, że te działania doprowadziły do tego, że
Panama nie przedłużyła umowy z Chinami w sprawie inicjatywy „Jeden pas, jedna droga”.
Współzarządzający dyrektor CK Hutchison Frank Sixt zaprzeczył jednak, by naciski otoczenia Donalda Trumpa miały wpływ na sprzedaż udziałów, a były one jedynie wynikiem „szybkiego, dyskretnego, ale konkurencyjnego procesu, w którym otrzymano liczne oferty”.
– Chciałbym podkreślić, że transakcja ma charakter czysto komercyjny i nie ma nic wspólnego z ostatnimi doniesieniami politycznymi dotyczącymi portów Panamy – oznajmił Sixt.
Nie tylko porty w Kanale Panamskim
W ramach umowy konsorcjum BlackRock przejmie kontrolę nad portami Balboa i Cristóbal w Panamie, będące ważnymi elementami Kanału Panamskiego odpowiednio po stronie Pacyfiku i Atlantyku.
Łącznie jednak w rękach konsorcjum znajdą się 43 porty w 23 krajach m.in. w Meksyku, Holandii, Egipcie, Australii czy Pakistanie. Nie ma wśród nich jednak żadnych udziałów w funduszu powierniczym zarządzającym portami w Hongkongu czy samych Chinach.